Tworząc swe prace sięgam do swojego wnętrza, nazywam
to tłumaczeniem snów, choć nie są to ilustracje snów,
a raczej są to wizualizacje rządzące się podobną filozofią, f
ilozofią snów.

       Osoby i rzeczy przedstawione na moich obrazach nie są przedstawieniem rzeczy i osób realnych, a raczej są wyobrażeniem emocji.
Podobnie jak w snach wszystko tu jest niejednoznaczne, nie do końca jasne. Ważną rolę odgrywają kolory, ich intensywność i ich wzajemne oddziaływanie. Nawet, jeśli maluję martwą naturę czy pejzaż w sposób bardzo realistyczny, co mi się zdarza również, towarzyszy mi to samo magiczne myślenie. Czas malowania, tworzenia nowej rzeczy jest sam w sobie czynnością magiczną,
bo to jest czas uwalniania się emocji i to jest dla mnie istotą malowania.


 

>
 
strona główna        o mnie         galeria 1         galeria 2         galeria 3         kontakt